Budowa spalarni na terenach miasta przy ulicy Wrocławskiej, wśród całej masy domów jednorodzinnych i bloków – budzi w Ostrowie ogromne emocje i sprzeciw przyszłych-ewentualnych sąsiadów spalarni. Temat pojawił się ponad lata temu i od razu wzbudził dyskusję. Mimo sprzeciwu mieszkańców - miasto przygotowuje się do budowy.
Jak jeszcze w marcu tego roku informował nas wiceprezydent Mikołaj Kostka - przygotowania do tej inwestycji są w toku. Gotowa jest decyzja środowiskowa, wybrane jest miejsce – strefa przemysłowa w sąsiedztwie dawnego ZNTK.
Pisaliśmy o tym TUTAJ
W marcu była mowa, że koszt to ponad 150 milionów złotych. Dziś mowa jest o 220 milionach.
Skąd to wiemy? Nie z miasta. Ale z tekstu na www.portalsamorzadowy.pl, gdzie napisano o nowych, planowanych spalarniach. Wśród nich jest właśnie Ostrów:
" Te 21 spalarni odpadów może powstać, jeśli dostaną dotację NFOŚiGW. Poniżej przedstawiamy listę wniosków złożonych w ramach Programu Priorytetowego 2.1.3. - nabór nr 2.
[...] 2. Centrum Rozwoju Komunalnego w Ostrowie Wielkopolskim - Budowa elektrociepłowni na paliwa alternatywne i biomasę - nowego źródła energii dla Ostrowskiego Rynku Energetycznego: wydajność 21 978 ton na rok; koszt 219 611 581 zł; wnioskowana kwota 53 563 800 zł." za www.portalsamorzadowy.pl.
Kwota dotacji to zaledwie 1/4 całości. Nie wiemy, jaki plan ma miasto na resztę tek sumy. Jeśli będzie to pożyczka, to miasto zadłuży się na kolejne lata. Władze Ostrowa broniąc projektu używają przede wszystkim jednego argumentu i słowa : EKOLOGIA.
Poprosiliśmy biuro prasowe UM w Ostrowie o komentarz po publikacji w Portalu Samorządowym. Czekamy.
Polecany artykuł: