pleszew

i

Autor: BŹ

młodzi zdolni

Singapur na wyciągnięcie ręki. Licealiści z Pleszewa potrzebują wsparcia

2024-08-12 10:26

Są najlepsi w Polsce. Mogą być najlepsi na świecie. Licealiści w Pleszewa, którzy wygrali polskie eliminacje konkursu F1 in Schools – za rok mają reprezentować nasz kraj na szczeblu międzynarodowym. Potrzebują jednak 200 tysięcy złotych. Medialnie pleszewską drużynę wspiera Radio Eska.

Filip Sokołowski, Szymon Rossa, Gracjan Woliński i Milena Sierżant - te nazwiska dobrze zapamiętać. Uczniowie w I LO im. Staszica w Pleszewie, którzy od kilku miesięcy tworzą drużynę JetPlex Racing, są najlepsi w Polsce, a teraz walczą by być najlepszymi na świecie. Celują co najmniej w pierwszą szóstkę finalistów. A ten finał za nieco ponad rok – jesienią 2025 roku w Singapurze (najprawdopodobniej). To tam bolid, który zbudują, będzie się ścigał z innymi na specjalnym torze F1.

- Mamy do przygotowania kilka bolidów – ze sobą musimy zabrać co najmniej dwa, do tego osobno części, które trzeba na miejscu zaprezentować, bo za to też są punkty – mówią młodzi konstruktorzy. - Podejrzewamy, że zbudujemy tych prototypów dużo więcej, może kilkanaście, może więcej – tak by na finał wziąć maksymalnie sprawdzone, te najlepsze. Musimy zrobić testy i wykonać te modele zgodnie z regulaminem. Ten dostaniemy dopiero może w lutym przyszłego roku, ale do tego czasu będziemy już pracować na podstawie obecnego regulaminu. Bo jak pokazuje doświadczenie – te szczegóły niewiele się zmieniają, a my nie możemy zmarnować czasu.

bolid

i

Autor: BŹ

Z młodych laureatów dumna jest szkoła – I LO w Pleszewie. Dyrekcja deklaruje pomoc na każdym szczeblu i już teraz ogromnie wspiera zespół.

- To jest nasza DUMA - mówi Lilla Deleszkiewicz, dyrektor I LO w Pleszewie. - Ale nie ukrywamy, że od początku wierzyliśmy w ten projekt i w tych młodych ludzi. Chcemy ich wspierać, stąd organizowane przez nas spotkania z przedstawicielami różnych instytucji, które mogą pomóc, jak na przykład urząd pracy. Udało nam się wygospodarować w szkole pomieszczenie, które będzie pracownią dla zespołu, będziemy też wspierać w nauce języka angielskiego, który jest tym podstawowym w tym projekcie. Oczywiście młodzież język zna, ale chodzi o specjalistyczne słownictwo – niezbędne w tym zadaniu, ale też pewną swobodę w mówieniu.

Młodzi konstruktorzy pracują cały czas – nie mają za dużo czasu na wakacyjny luz. I najbliższy rok też taki się zapowiada.

- Pracujemy praktycznie cały czas – mówią członkowie zespołu. - 7 dni w tygodniu, staramy się to robić codziennie. Mamy pakiet zadań do wykonania, i tu nie ma co tracić czasu. Spotykamy się tak dwa razy w tygodniu , ale każdego dnia widzimy się na platformie w internecie. I tak też pracujemy. Cieszymy się, że będziemy mieć oficjalną siedzibę, po lekach będziemy mogli się spotykać, działać, wykonywać kolejne zadania.

Co do pracowitości licealistów i ich ambicji – wątpliwości nie ma. Lecz by spełniło się marzenie – potrzebne są pieniądze. Wstępne wyliczenia mówią, że to 200 tysięcy złotych. Milena, Gracjan, Szymon i Filip już zaczynają pukać do różnych drzwi, by te środki zdobyć. Tutaj pomocy ma być właśnie miejscowy Powiatowy Urząd Pracy. Wsparcie zadeklarowały także władze powiatu – ale tu szczegóły będą dopiero ustalane.

Medialnym partonem drużyny JetPlex Racing jest Radio Eska.

bolid

i

Autor: BŹ

QUIZ. Jesteś optymistą czy pesymistą? Rozwiąż psychotest i sprawdź, czy się nie myliłeś

Pytanie 1 z 7
Twoja pierwsza myśl po przebudzeniu to: